W wielu sklepach z elektroniką i sprzętem gospodarstwa domowego spotkać można oferty przedłużonej gwarancji na wybrane produkty. Warto jednak mieć świadomość, że nie zawsze jest to gwarancja pochodząca od producenta.
Na zakup kosztownego produktu, takiego jak lodówka, telewizor, czy komputer decydujemy się zwykle nie częściej niż raz na kilka lat. Chcemy zabezpieczyć się przed jego uszkodzeniem, dlatego interesuje nas kwestia gwarancji. Kupując produkty w sklepach, najczęściej spotykamy się z dwoma jej rodzajami – gwarancją producenta i gwarancją sprzedawcy.
Gwarancja producenta
Gwarancja producenta to jego własne ustalenia, których treść nie jest dokładnie regulowana prawnie. Wymaga się jednak, by producent umieścił w gwarancji informację na temat czasu jej trwania, sposobu realizacji czy czasu na naprawę. Gwarancje oferowane przez producenta realizowane są na terenie danego kraju, kontynentu lub całego świata, w zależności od jego ustaleń. W celu realizacji reklamacji należy zgłosić się do regionalnego serwisu lub centrum serwisowego. Jeśli oddajemy sprzęt do sklepu, w którym został zakupiony, sklep będzie odgrywał rolę jedynie pośrednika. Oddanie sprzętu na gwarancji wymaga przedstawienia karty gwarancyjnej i dowodu zakupu. Serwis może sprzęt naprawić, wymienić lub zwrócić za niego pieniądze – w zależności od zapisów w gwarancji.
Gwarancja sprzedawcy
Odpowiedzialność sprzedawcy za sprzedawany towar jest dużo lepiej opisana – zapisy na ten temat znajdują się w Ustawie o szczególnych warunkach sprzedaży. Jeśli nie chcemy lub nie możemy skorzystać z gwarancji producenta, pozostaje nam powołanie się na odpowiedzialność sprzedawcy, czyli tzw. rękojmię. Obejmuje ona dwuletni okres, rozpoczynający się w dniu zakupu lub dostawy zakupu i dotyczy wszystkich wad, które mogły istnieć w dniu dostawy i ujawnić się w okresie dwóch lat. Usterki, które ujawnią się do 6 miesięcy od zakupu, uznawane są za istniejące w dniu dostawy, a zatem sprzedawca jest zobowiązany do naprawy, wymiany lub zwrotu pieniędzy. W przypadku usterki, która pojawiła się po 6 miesiącach, jeśli sprzedawca jej nie uzna, konieczne będzie udowodnienie, że istniała w chwili dostawy. Często wymaga to opinii eksperta.
Przedłużona gwarancja producenta i sklepu – czym się różnią?
Wiele osób interesuje się tzw. przedłużaniem gwarancji. Nazwa ta może jednak wprowadzać w błąd. W większości przypadków są one tylko ubezpieczeniem, czyli umową z firmą ubezpieczeniową, która dodatkowo chroni zakupiony sprzęt. Różne warianty zakładają od 3 do 5 lat ubezpieczenia na wypadek awarii, uszkodzeń mechanicznych, kradzieży. Przedłużona gwarancja od producenta najczęściej oferowana jest w ramach specjalnych promocji. Niektóre firmy oferują jednak dożywotnią gwarancję i darmowe naprawy serwisowe, podkreślając tym samym jakość swoich produktów.
Gwarancja pozwala na to, by w razie awarii pójść do serwisu i oddać sprzęt, który zostanie naprawiony lub wymieniony na nowy. Jeśli jednak mamy ubezpieczenie, najczęściej zgłaszamy awarię na specjalnej infolinii, przekazując informacje na temat wydarzenia. Konsultant wskazuje, gdzie należy się zgłosić.
Czy warto decydować się na przedłużoną gwarancję?
Ze względu na zastrzeżenia konsumentów wobec niektórych zapisów zawartych w umowach o przedłużenie gwarancji Rzecznik Finansowy stworzył w 2016 roku raport z wytycznymi dla organizacji oferujących ubezpieczenia. Od tamtej pory skarg na przedłużone gwarancje jest mniej, a według Komisji Nadzoru Finansowego poprawiła się też czytelność i jakość warunków takich ubezpieczeń. Czy teraz opłaca się z nich korzystać?
Na pewno warto sprawdzić, co proponuje sprzedawca w razie usterki. W umowach o przedłużenie gwarancji zawarte są informacje na temat zakresu ochrony, sposobu zgłoszenia szkody, czasu na odwołanie. Są jednak wyjątki, które nie zostaną uznane w żadnym ubezpieczeniu, takie jak celowe uszkodzenie sprzętu, czy jego nieodpowiedzialne użytkowanie. Nie wszystkie ubezpieczenia działają też poza granicami kraju, co warto mieć na uwadze, jeśli często podróżujemy.